Strasznie Mroczne forum - Reaktywacja

marcinyoshi

może też należy rozgraniczyć duchy - dusze, ludzi którzy odeszli, od demonów - złych metafizycznych mocy Zdegustowany

bo te potrafią człowiekowi krzywdę zrobić...

DemeteR

ja nie wierze w nic z tych rzeczy, nienamacalne - nie istnieje

Naarien

I to bardzo wielką krzywdę...choć to też zależy od rodzaju demona i od siły psychicznej człowieka. Jeżeli trafi sie na słabego demona bardzo możliwe że nic nikomu sie nie stanie. Ale jeżeli demon okaże sie silniejszy od tego człowieka wtedy robi sie nie ciekawie. Ale mimo wszystko zabawa z duchami to taka łatwa sprawa...

sleepwalker

ja wierze w swiat duchow, opetania, magie i czasami w przepowiednie

marcinyoshi

Naarien

myślę że miłość się w to nie zalicza...bo ona jest namacalna...to uczucie, które można "urzeczywistnić" inaczej jest z duchami, Bogiem itp itd...czyli tym czego większość nie widzi...

EDIT:

lepiej było spytać a powietrze:P

marcinyoshi

miłość namacalna... to kwestia dyskusyjna... że poprzez materię mozna wyrazić miłość... ale mozna ją też udawać, więc

Naarien

Tak..wiem o co Ci chodzi. jednak dla wielu bliższa jest miłość niż świat duchów. Wierzymy w nią bo jest ona nam potrzebna...

sleepwalker

swiat duchów i tajemnice są równie potrzebne!
"Nasz wszechświat bylby żałosna błahostką, gdyby nie miał w sobie czegoś do odkrywania"
jest to przeciwwaga dla szarej codzienności, nudy i prozy życia

Naarien

Asertis

Podpisuję się pod opinią marcinayoshi'ego. Również sądzę, że istnieje świat niepojęty dla ludzi, którego za życia nie są w stanie odkryć, ale czujemy jego obecność i wpływy. W tej kwestii pozostaje zdać się na własną intuicję i wiarę, bo czasami lepiej jest nie rozdrabniać niektórych spraw, oszaleć można. Moim zdaniem egzorcyzmy i wszelkie próby nawiązania kontaktu z tym równoległym do naszego światem to czysta głupota, popędzana fanatyzmem i chęcią przejęcia władzy nad wszystkim co pojawi się w zasięgu ludzkości.

marcinyoshi

uczucia, tak jak inne metafizyczne rzeczy (w tym duchy również) to kwesta WIARY, wierzenia w nie lub niewierzenia w nie... napewno nie należy negować istnienia czegoś, czego nie jesteśmy w stanie dotknąć...

to jest tak jak z Bogiem - mozna wierzyć, mozna niewierzyć... ale, jesli ktoś wierzy to nic potem nie traci, a niewierząc mozna stracić wiele...

Demonik

Jak najbardziej wierzę w istnienie duchów.

DemeteR

marcinyoshi