Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skipper
Zabójczo wymiatający z postami
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:58, 01 Lis 2008 Temat postu: Dead Day :) |
|
|
jak tam święto?
sporo cmentarzy zwiedziliście?
mnie jeszcze nieco szumi w głowie po zarwanej nocy i baletach truposzowych. A było genialnie.
wiedźm wszelkiej masci i autoramentu bylo tyle, ze szok.
większość z kusych kieckach, z kapeluszami a'la harry p.
kościotrupy, jakies pseudojapońskie poharatane panienki, diablice (hmmm ), świtezianki.
był nawet swięty mikołaj.
więcej takich imprez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:47, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja tez tak chce.. ale za rok bedzie xD na moich urodzinach.. jeaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:07, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
a mnie się ta hamerykańska zabawa wcale nie podoba... i nie dlatego, że 1 listopada leżę na każdym grobie i walę pięściami z pytaniem WHY ??!!??!!?? tylko po prostu kolejna durna rzecz, która wypiera to co u nas takie cenne - mianowicie tradycję i zniżenie tego dnia do poziomu : "trzeba to trzeba", bo nie uwierzę że po całonocnej balandze można na drugi dzień zachować powagę i jakiegoś ducha tego bez wątpienia wyjątkowego święta...
owszem, mozna zarzucić że już od dawna ten dzień kojarzy się z balonikami i idiotkami w futrach, ale mimo wszystko ja osobiście nadal czuję niesmak jak 31,10 słyszę huczną zabawę obok u sąsiadów wolę ten okres poświęcić na coś, na co w ciągu roku nie ma czasu - na wspominanie, pamiętanie, opowiadanie i przekazywanie dalej historii o ludziach, którzy byli bardzo wyjątkowi i wartościowi, a których już nie ma i których moje dzieci nie poznały...
zabawę w przebieranki wolałbym przeżyć w karnawał, który zresztą jest poświęcony tego typu balom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:13, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
mnie te cale halloween nei rozwala ( chociaz fakt chodzacych bachorow po cukierki - TAK) tylko to ze 1 listopada przy bramach cmentarza stoja stoiska z krowkami i innymi slodyczami. szkoda ze w normalnym sklepie nei ma takich gumiakow.. bo ja kocham żelki..ale bez przesady.. ludzie zbijaja kase na swiecie zmarlych..
bylam u mnie na centralnym kolo 21 i bylo pieknie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:58, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
taaa, cmentarz nocą jest fantastyczny
jesli chodzi o te straganiki to racja, ja sam odkąd sięgam pamięcią to zawsze były, myslę, że akurat to taka odpustowa tradycja, bo gdzie są dzieci tam są i balony i precle i krówki - kocham krówki tak przy okazji, ale jeść ich póki ci nie mam zamiaru ...
wacając do halloween - to wiesz, konsekwencja - zgadzasz się na imprezowanie w przebraniu to musisz przyjąć również te dzieciaki -bo to z jednej plastikowej made in amerika tradycji pochodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:09, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nie musze sie na nic godzic.. szczerze mowiac to bylam raz na imprezie pod tytulem halloween, na ktora w przebraniu poszlam tylko ja ( masakra ), a co do chodzenia po cukierki.. to jest dziwne troszke.. i w Polsce malo rodzin jest na to przygotowane.. bylam w ten dzien u mojego facia i kurcze juz nie mial nic slodkiego ( prawde mowiac clay nasz dzien byl spontanem i nie wiedzielismy gdzie bedziemy itp) mielismy tylko owoce.. i wiecie ze dzieci, ktore nei dostaly cukierkow lub jak im sie juz drzwi nei otwieralo to pobrudzily przod domu jajkiem?? to jest ten zajebisty psikus??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:39, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ano... tak jest u nas rok temu biegali po klatce przebierańcy i nasze maluchy poczęstowały ich jakimiś cukierkami... w tym roku wiem, że biegali po osiedlu, ale widocznie nikt im nie otworzył domofonu u nas stąd nie odwiedzili nas, ale paczka lizaków była przygotowana...
rok temu biegali też kolędnicy, przebrani za różne postacie - proszę, tradycja ta sama tyle że Polska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:28, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja slyszalam ze kiedys w jakiejs parafii ksiadz przebral ministrantow za apostolow i oni przepedzali tych co chodizli po cukierki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:33, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Akasha napisał: |
ja slyszalam ze kiedys w jakiejs parafii ksiadz przebral ministrantow za apostolow i oni przepedzali tych co chodizli po cukierki. |
heheheh ah to książęce poczucie humoru dla mnie to urocze aczkolwiek sam bym dzieciaka nie puścił... wiadomo kto drzwi otworzy ... nie no... żart, ale bym się zastanawiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:37, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nie podoba mi sie ta cala amerykanizacja.. a najgorsze jest to ze w jakims malutkim procencie poddaje sie jej.. bo podoba mis ie pomysl przebranej imprezy no i walentynki tez sie czasami obchodzi.
osobiscie bardzo mi sie podoba to jak u nas obchodiz sie 1 listopada. jest piekny klimat i taka chwila refleksji przy grobie.. to mnei uspokaja wewnetrznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DemeteR
Administrator - Twój stary
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:40, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jaka refleksja znowu ?? 1 listopada to kolejna wspaniala okazja na swietny utarg... a to cukiereczki, a to hamburgery i na kwiatkach swietny zarobek, nie mowiac o zniczach oczywiscie. Wiem, ze to koniecznosc, ale zaopatrzyc w te niezbedniki (znicze i kwiaty) mozna sie kilka dni wczesniej Jezeli refleksje, to tylko w jakis spokojny dzien mozna sobie urzadzic, ale na pewno nie w taka nagonke, gdzie ludzi pelno. Większe refleksje ma sie nad tym tego dnia "gdzie zaparkowac" i "zalicza" się kolejno groby, bo trzeba wracac do domu, aby znowu poddac sie pracy tudziez jakims innym obowiazkom. Co innego sie mowi, co innego robi. Moje zdanie to oczywiscie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:51, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja mialam refleksje, bo bylam wieczorem sie przejsc jeszcze.
wiesz z kim i byla powazna atmosfera.. Jawor poszedl na grob ojca Monir na dziadka itp. poruszalismy powazne kwestie. jak to nie my czasami...
ale bylo wysmienicie.. zero tlumu.. niepotrzebnych nerwow.. tylko rozwalil nmnei fakt ze ktos jaral trawke niedaleko.. i kilku pijanych dresow bylo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:07, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dem, trochę spłycasz, aczkolwiek mówisz o rzeczach prawdziwych - ot, tak wymsknęło ci się zapewne... Pamiętaj, że sama masz wpływ na rzeczywstość, jeśli nie uległaś kupowaniu słodczy, baloników, zniczy i kwiatów w tym dniu to chwała ci
niestety prawda jest taka, że gdyby nie "ten" dzień to wielu ludzi wogóle nie pojawiałoby się na grobach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DemeteR
Administrator - Twój stary
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:48, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
marcinyoshi napisał: |
niestety prawda jest taka, że gdyby nie "ten" dzień to wielu ludzi wogóle nie pojawiałoby się na grobach... |
i w tym problem. I dlatego jest ten dzien aby ludzie mogli sie poczuc dumni z siebie "tak, odwiedzilem". a wlasnie moze gdyby nie ten dzien to wlasnie ludzie chodziliby czesciej i bez poczucia obowiazku tylko z wlasnej nieprzymuszonej woli? tego nie wiem i sie nie dowiem. Ale poki co, jest jak jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:08, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nie bywaliby wcale... uwierz mi, myslę, że w takich kwestiach jesli nie ma ustanowionego dnia obowiązku to ludzie sami z siebie nie bywaliby częściej, bo kiedy, skoro nie ma na nic czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|