Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:33, 25 Lip 2008 Temat postu: starość |
|
|
boję się starości, że kiedyś będę chory, niedołęzny i zdany na łaskę innych... boję się, że ludzie przestaną mnie wówczas kochać, a zaczną nienawidzieć przez to, że będą w obowiązku zajmowania się mną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:49, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
rozumiem ten lęk.
dlatego ja chce byc w ciaglym ruchu.. to sobei cos pocwicze w domu, to wyjde na spacer lub na rower.
mnie bardziej przeraza rodzaj smierci. zeby nei cierpiec na starosc, nie zachorowac smeirtelnie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DemeteR
Administrator - Twój stary
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:50, 25 Lip 2008 Temat postu: Re: starość |
|
|
marcinyoshi napisał: |
boję się starości, że kiedyś będę chory, niedołęzny i zdany na łaskę innych... |
to nie mozna do tego doprowadzic
z Aką mamy dziadka, który ma 78 lat, coprawda przezyl juz dwa zawały ale ma tyle energii, tyle zycia w sobie, ze niejeden czterdziestolatek zazdrosci mu tego, a to wszystko tylko i wylacznie dlatego, ze zdrowo zyl cwiczy codziennie, robi sobie rozne wycieczki, jezdzi ciagle samochodem (liczy sie sztuka, nie jakosc )
podziwiam go, daje radke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naarien
Potworna gaduła
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cemetery... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:52, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Starość nie koniecznie musi być taka straszna...wydaje mi się że to jaka ona będzie zależy jak przeżyjesz życie i jakimi ludźmi się otoczysz. Rozumiem Twoje obawy, bo ja często myślałam nad tym czy dożyje starości, a jeżeli tak to jaka ona będzie. I mam jedną obawę, że zostanie sama, bez nikogo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:54, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja boję się choroby, wiecie... taki Alzhaimer, który potrafi tak okrutnie obejść się z samym chorym i całą rodziną... no, rak również, ale tutaj raczej kwestia bólu, a tego to się aż tak nie boję, aczkolwiek w pewnym momencie też jest się uzależnionym od kogoś... jasne że chciałbym być fajnym, wiotkim staruszkiem, ale raczej nie zapowiada się na to... genetyka jest po prostu podła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:00, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
jezeli jest sie obciazonym genetycznie to idzie sie do lekarza i bada!!!!! jezeli cos sie wykryje we wczesnym stadium to mzona to wyleczyc. wiec zamiast uzalac sie nad soba ludzie powinni dzialac...
sama pojde i zrobei sobei badanie krwi na markery bo nei chce miec raka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sleepwalker
Ponury maniak postów
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:01, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Alzhaimera nie da sie wyleczyc.... to postepujaca, nieuleczalna choroba
abadanie - jezeli jest sie zdrowym nie ma sensu szukac dziury w calym tylko nalezy korzystac z zycia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinyoshi
Kreator Mroku
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:03, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
z tą genetyką chodziło mi raczej o to, że u mnie w rodzinie wszyscy niedołężnieją na stare lata... każdy schorowany i wogóle... nie chodzi mi o genetyczne choroby...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:08, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no to nei mozesz tak zdziadziec. ja biore przyklad z mojego dziadka ktory jezdzi Mazda 626 xD haha kolor wisnia metalik xD hahah w ogole.. jest za mocny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DemeteR
Administrator - Twój stary
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:11, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a co ta mazda ma do tego ?? oO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha
Administrator - Wulgarus Pospolitus
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:14, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
widzials dziadka jakiegos w takim samochodzie? bo ja nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DemeteR
Administrator - Twój stary
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:15, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
zebys Ty wiedziala w jakich ja widzialam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DemeteR dnia Pią 14:16, 25 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demonik
Strasznie uzależniony
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pływające miasto Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:23, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Moja babcia też jest pełna życia
Co dzień jest u mnie, a często wcześniej odwiedza kogoś innego, jedzie na rynek albo do sklepu - ja mam prawie 20 lat i mniej sie ruszam Może starość nie musi być taka straszna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kooty
Oswojony ze strachem
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z dupy Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:12, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Demonik napisał: |
Moja babcia też jest pełna życia
Co dzień jest u mnie, a często wcześniej odwiedza kogoś innego, jedzie na rynek albo do sklepu - ja mam prawie 20 lat i mniej sie ruszam Może starość nie musi być taka straszna |
starośc ma się taką na jaką się sobie samemu zapracuje, przynajmniej takie jest moje subiektywne zdanie.
Mam 23 lata i jeszcze mi torche zostało.. ale szczerze o tym nie myślę narazie, bo wychodzę z założenia, że będę myślałm wtedy kiedy będzie na to czas. Carpe diem. Święte słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silie
Moderator
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chronione przed słońcem miejsce :] Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:16, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie w rodzince to wyglada różnie... w zasdzie ze strony taty ledwo znalałam cukrzyca a dziadek to bardziej po pracy w kopalni a dobry człowiek z niego był.
W sumie to do pewnego wieku moja rodzinka trzyma sie dobrze.
A w starości boję się, że będę ciężarem dla innych nawet jeśli zapewnie sobie kogoś do pomocy.
Bardziej niż starość przeraża mnie zapomnienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|