Strasznie Mroczne forum - Reaktywacja

Akasha

a ja sie zgadzam z tym, bo ja np. nie jestem jeszcze gotowa na dziecko. i pewnie bym spanikowala i zalamala sie.

Silie

Z Dem, jak najbardziej tylko, że nigdy nie wiesz jak byś się zachowała w syt. której nie doświadczyłaś.

Z Dismem, 75% małżeństw .... nie bardzo

Akasha

oczywiscie, ze nie wiem jakbym sie zachowala.. ale bardzo tego nie chce teraz. i wiem, ze nei byłabym zadowolona z wpadki.

Silie

DemeteR

Dismember

DemeteR

marcinyoshi

oh ... co wy tam wiecie

nic nie przebije każdej chwili spędzonej z moimi dziećmi... nieraz było ciężko, nie raz łzy w oczach człowiek tamował, żeby się nie rozkleić, ale... nie da się tego opisać ... to jest coś więcej niż cel w życiu, to jest coś więcej niż satysfakcja...

kiedy wieczorem idziesz przykrywać kołdrą i słyszysz - "przytulisz się do mnie ?"
kiedy słyszysz jak (tylko bez skojarzeń) kumple stoją ukryci w bazie, w krzakach i jeden do drugiego mówi - "super masz tatę" - a tym drugim to mój Karolek-pipolek Smile

kiedy słyszysz jak twoje dzieci walcza miedzy sobą z kim ma się tata bawić Smile

czy lego lub gra na kompie czy czesanie kucyków lub domek Fifi Smile

może to jest kwestia charakteru, bo rzeczywiście inne dzieci też do mnie strasznie ciągną, czasem patrząc z boku można by wywnioskowac że albo pedofil albo biologiczny Zdegustowany

może to kwestia że nasze dzieci wpadką nie były, napewno to już pisałem - Karol był 1,5 roku po slubie, a Zuzka ho ho ho, w obydwu przypadkach nie obeszło się bez farmakologii żeby wogóle się udało Zdegustowany

nie ździwię się jak gdzieś za 3-5 lat znowu zapragniemy miec kolejne dziecko Smile

hmmm czemu nie ?

Akasha

wiem, ze moje wypowiedzi moga brzmiec niedojrzale, zdaje sobie z tego sprawe.
prawda jest taka, ze nie czuje sie gotowa aby podjac sie takiego zadania, jakim jest wychowywanie dzieci.
i nie chodzi tutaj o to, ze neinawidze dzieci poniewaz ciasze sie kiedy na zajeciach sie do mnie tula i milo mowia itp. jestem zadowolona kiedy zjecia ida pomyslnie i mam usmiech na twarzy.

jakby ta wypowiedz widzialy moje znajomy z uczelni to by padly xD

marcinyoshi

to nie chodzi o niedojrzałośc wypowiedzi wcale Smile

masz prawo mieć swój własny pogląd Smile

ja też miałem inny zanim zostałem ojcem Smile

inf2

Jack Daniel's

Raczej o konieczność zawarcia związku małżeńskiego przez wzgląd na posiadane dziecko, któremu na imię jest Ups. Ale, zakładając że jednak nie 100% takich przypadków kończy się założeniem wykrywaczy kłamstw na palec, trzeba wziąć margines i powiedzieć sobie szczerze, że w około 85% używanie kondomów jest nieskuteczne.

Teraz tylko modlę się, żebym nie wypadł z pozostałej piętnastki!

Przesadzasz Dismember. Może być wiele innych przypadków - choćby moja kochana siostrzyczka cioteczna, która po 5 latach bycia ze swoim facetem, a potem po ślubie we wrześniu ubiegłego roku, od dwóch miesięcy mieszka u cioci, mamy swojej znaczy Rolling Eyes

. Bo coś się nie spodobało... A małżeństwo w cale nie z konieczności, wręcz przeciwnie.

Myślę, że to w pewnym sensie wina dzisiejszych czasów, wielkie rozbuchanie społeczeństwa, bałwochwalstwo i zbytnia butność siebie, prowadzi do rozstawania się par.

marcinyoshi

ale powiem wam, że chyba faktycznie coś w tym jest, że pary które po wielu wielu latach decydują się na legalizację zaraz po po prostu się rozstają... nie moge pojąć w czym tkwi serket ale to jest dość częste zjawisko.... wiele przykładów dałbym dookoła mnie...

Akasha

marzy mi sie byc w zwiazku malzenskim do konca swoich dni, razem sie zestarzec.. i patrzec jak rosna nasze dzieci i wnuczęta Smile

wiecie czemu tez pary sie rozchodza? przez idealizacje zwiazkow, ktora propaguja mass-media. nikt nie jest idealny i nie ma idealnego zwiazku, ale ludzie staraja sie aby zbudowac 'cos' w czym beda czuc sie najlepiej jak moga, ale jak to zorbic skoro mamy przed oczami skrzywiony obraz wlasnego zwiazku??